[2009] Majo Saiban

[wersalus]

[image.tv]忽那汐里『Smile Again』

[Otai]

jestem w biegu strasznie wiec wybaczcie, ze późno i przed korektą
http://tomalalaland.pinger.pl/m/1527898/majo-saiban-7

i trochę szerszy trailer 8 odcinka:

[Kibou]

oglądnęłam siódemkę i... yaaaaaaaaa!
aż mi serce stanęło, jak pojawił się... mąż... Białej... aaaa what the heeell? nie mam zielonego pojęcia jak oni to rozwiążą i czy Tooru kapnie się, że niebiesko-włosy i mężuś to ta sama osoba. ale jedno jest pewne: Kurokawa pokaże na co go stać.
tak btw, to o wiele ładniej mu w okularach przeciwsłonecznych *hyhy* xP
a Kaori... dzizas, ta dziewczyna mnie rozbraja ;D prościej jest rozwalić dwa mieszkania i upozorować własne porwanie, niż porozmawiać z własnych chłopakiem, no przecież.
ciekawe jakiego haka mają na Srebrnego... kuuuurde, ale jestem ciekaaaaaaawa! ;D

[Otai]

Mnie się wydaje, e na Kaori ma spory wpływ wiedźma, dlatego racjonalnie nie myśli, coraz bardziej wierzę w jej moce. I właściwie podejrzewam po trailerze 8ki, że jesli Tooru wyjdzie z tego co się stanie cało, to być może jednak połączy siły z Czarną Kawą XDDD

[Kibou]

ale wydaje mi się, że to ludzie Kurokawy go pobiją... myślisz, że się z nimi sprzymierzy...?
ja jestem sceptyczna co do 'mocy' wiedźmy... uważam, że po prostu psychologicznie podeszła do Kaori i zdobyła jej... em. zaufanie? ;D w każdym razie myślę, że dziewoja po prostu poszła sobie do Majo jak do Neechan po radę, a ta jej powiedziała co zrobić. ^^

[Otai]

ale wydaje mi się, że to ludzie Kurokawy go pobiją... myślisz, że się z nimi sprzymierzy...?
ja jestem sceptyczna co do 'mocy' wiedźmy... uważam, że po prostu psychologicznie podeszła do Kaori i zdobyła jej... em. zaufanie? ;D w każdym razie myślę, że dziewoja po prostu poszła sobie do Majo jak do Neechan po radę, a ta jej powiedziała co zrobić. ^^

to jak wytłumaczysz uderzanie cegłą i skakanie z okna w trailerze 8go odcinka, co bardzo przypomina poczatek serii?


Wydaje mi się, że Kurokawa chętnie spotka się z Pomaranczowym i nikt go niei pobije (a przynajmniej jak widac w zapowiedzi nie Smerfojad) , przecież Tooru nie może mu sam nic zrobić.

[Kibou]

hm. może jestem ślepa, ale nie widziałam w preview na końcu siódemki fragmentu z cegłą o którym wspomniałaś... ^^
aaaa, nie wieeeeem, strasznie to zagmatwaaaaneee! ;D

[Azzel]

ja jestem sceptyczna co do 'mocy' wiedźmy... uważam, że po prostu psychologicznie podeszła do Kaori i zdobyła jej... em. zaufanie?

Jeśli chodzi o moce to też nie bardzo wierzę, wiedźma była po prostu w momencie w którym Kaori jej potrzebowała, zaufała itd. Sam tekst o tym ze powinna się przekonać co tam Tooru do niej czuje, czy tam zaufać mu itd. pewnie podpowiedział jej co robić nie mówiąc już o tym że pewnie te same gadki wciskała Kaori dlatego Tooru usłyszał podobną mowę od dziewczyny. Bardziej mnie zastanawia to że chyba idiota nie powie Kaori o co chodzi z szantażami i stąd zapowiedź kolejnego epa z dwoma napadającymi na siebie babami Swoją drogą Kaori niesamowicie mnie irytuje, zamiast załatwić wszystko wprost to kurde robi takie dziwaczne podchody. Zastanawia mnie czy jeszcze obie różowe zostaną wykorzystane w historii na zasadzie z chęcią się zemszczę na nim... Dziwne że blondyna nie poszła później do Tooru chociaż mu wygarnąć. No i zły w normalnym ubraniu z normalnymi nie radioaktywnymi włosami nie wygląda tak źle:) Ciekawe jak to wszystko rozwiążą, tym bardziej ze na staruszka już jakiegoś haka szykują no i za brązową już się wzięli. No i w pewnym sensie trochę dziwne że Tooru nie pomyślał o tym czemu różowe zostały ukarane a biała nie... bo jakby nie patrzeć mąż chyba swojej żonie by nie zrobił aż takiego świństwa jak skrzywdzenie ich dziecka...

[Otai]

Jakoś byłam zajeta tłumaczeniem Voice'a i dopiero teraz wrzuciłam 8y odcinek jakby ktos chciał:
http://tomalalaland.pinger.pl/m/1606174 ... ajo-saiban


a ja juz po dziewiątym i czekam jak rozegra się finał

[Azzel]

yay...panda...zaskoczyłam się trochę. Przez myśl mi nawet przeszła ta osoba z raz czy dwa ale jednak myślałam o niej tak na zasadzie - jakby chcieli to wszystko pokręcić, no i chyba gdzieś w środku jak o tym wujku coś mówili to tak pomyślałam ale tak... Oiiii... No to mogę powiedzieć że cała drama od pierwszego odcinka odbiła sie znacznie - na szczęście nie zrobiła się tak łatwo przewidywalna i nas trochę zaskoczyli. Tylko jedna rzecz o której mogli powiedzieć wcześniej podczas tłumaczenia jak głosowanie wygląda - to właśnie o tych sędziach... Cały czas mnie jednak irytuje to że zachowanie Kaori było normalnie tak jakby ktoś jej powiedział co ma robić, trochę mało realne jak dla mnie żeby móc tak kogoś ukształtować bez mówienia mu co ma robić... Zwłaszcza motyw z cegłą - w ogóle miał nas nie wiem naprowadzić na podobieństwo ze sprawą wiedźmy - ale w rzeczywistości to czemu nie chwyciła za nie wiem, pogrzebacz czy cokolwiek innego... Już nie mówiąc o tym ze na podstawie świstka papieru postanowiła się wybrać do domu zamordować swego chłopaka i dopiero wypadka z okna ją "obudziła". Czyli ogólnie historia tocząca się z Kaori wydaje mi się naciągana, reszta - chyba nie ma się co aż tak bardzo przyczepiać, zaskoczyłam się trochę jak w Bloody Monday, tylko szkoda że nie dają możliwości widzowi odgadnąć kto za tym stoi, mam wrażenie ze dobra opowieść typu kto za tym stoi to taka gdy człowiek ma taka samą dostępność do faktów jak bohater - a po prostu odczytanie tego wszystkiego zależy od tego czy domyśli się o co biega. Szkoda że nie widziałam jeszcze czegoś takiego, ale póki co dość duży plus dla dramy - zobaczymy jak to rozegrają w ostatnim odcinku (już dziś czy mi się wydaje?:)

[Mila]

To moja druga drama w życiui musze przyznać, że jestem zachwycona! Początkowo podchodziłam do niej jak do jeża, ale juz po pierwszym odcinku, wiedziałam, że moje obawy były bezpodstawne. Drama tak mnie wciągnęła, że pochłonęłam od razu wszystkie 8 odcinków jakie udało mi się zdobyć. Po prostu nie mogłam się oderwać! Nie moge się doczekac następnego odcinka i wyjasnienia jak się to wszystko zakończy. Przede wszystkim dręczy mnie pytanie, czy wiedźma jest winna czy nie Ni w ząb nie potrafię odgadnąć.

[Azzel]

Huh, mi się wydaje ze już jest jasne kto jest winien i czemu wiedźma się zachowywała jak się zachowywała, chyba że twórcy postanowią wszystko jeszcze odkręcić o 180 stopni, ale myślę że nie miało by to już sensu, bardziej mnie zastanawia dlaczego właściwie został zamordowany ten biedny chłopina...

[Mila]

No własnie ja na początku myślałam, że jest winna, potem zmieniłam zdanie i teraz jestem skołowana Zapewne chodziło o pieniądze, zawsze (prawie) chodzi o pieniądze

[Azzel]

No z tego co było w 9 epie wynika że ani wiedźma ani ten braciszek nie byli winni^^ A zupełnie kto inny:) To tak w ramach mini spoilera:)

[Mila]

Aaaa 9 odcinek!!! A ja go jeszcze nie oglądałam!!! Skoro tak to wiele wyjasnia i mogę już przestać łamać sobie głowę nad tą zagadką